Torba na rozpałkę DIY.

 Torba pomieści dużo materiału. Wystarczy na kilka ognisk.

Jeśli będąc w terenie planujemy rozpalić ogień to warto korzystać z każdej okazji na pozyskanie rozpałki. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i może zdarzyć się tak, że akurat miejsce, w którym zaplanujemy ognisko nie będzie obfitowało w szybkie rozpałki. A jeszcze większe znaczenie ma to wtedy, gdy panują złe warunki i trudno o coś suchego. Wtedy zebrana wcześniej i podsuszona rozpałka jest nieoceniona.

Jak jednak najwygodniej przenosić taką rozpałkę? Można oczywiście zbierać ją po prostu do kieszeni. Często jednak mokre i brudne resztki takich materiałów zostaną w naszej kieszeni powodując mniejszy lub większy dyskomfort.

Można zbierać rozpałki do foliowego worka, zapobiegnie to zabrudzeniom garderoby ale uniemożliwi podsuszanie podpałki.

Postanowiliśmy więc wymyślić coś co zaradzi tym problemom. A że naturę mamy taką a nie inną to rozwiązanie musiało być proste, wygodne i skuteczne.

Jesteśmy też wielkimi zwolennikami recyklingu więc do stworzenia naszej torby na rozpałkę wykorzystaliśmy stare, wysłużone spodnie BDU a dokładniej jedną ich nogawkę.

Sam proces jest banalny i mam wrażenie, że obrażałbym inteligencję czytelnika próbując go dokładnie tłumaczyć. Nogawkę obcinamy, wywijamy na lewą stronę i zszywamy miejsce obcięcia. Tasiemka do zwężania nogawki zostają na miejscu i służy do zamykania naszej torby oraz do wiązania zwiniętego wyrobu. Ze spodni pozyskujemy jeszcze jedną szlufkę i przyszywamy ją w okolicach otworu torby. Umożliwi to troczenie i bardzo usprawni korzystanie z sakiewki.

W ten prosty i szybki sposób otrzymujemy lekką, przewiewną torebkę na rozpałkę lub inne materiały, które chcemy pozyskać w terenie. Łatwo przypniemy ją do spodni czy np. plecaka. Możemy szybko w czasie wędrówki pozyskać i schować potrzebne materiały nie brudząc naszej odzieży. Dodatkowo w czasie, gdy nie korzystamy z naszego wytworu możemy go zwinąć do bardzo niewielkich rozmiarów.

 

Warto wykonać takie miłe udogodnienie na czas naszych leśnych przygód.

 

Autor: Marcin Surowiec “Treasure Hunter”