Ognisko traperskie i udogodnienia obozowe – Bushcraft

 

survival-szkoła-przetrwania-kurs-survivalu-5

 

Ray Mears powiedział, że piękno bushcraftu polega między innymi na tym, że wszystko co najważniejsze przenosimy w głowie i “w mięśniach”. Bez ekwipunku lub posiadając tylko podstawowe przedmioty możemy sprawić, że przebywanie w terenie będzie wygodne i eleganckie.

Dziś chcę przedstawić dwa proste traperskie rozwiązania, które ułatwią wędrówki w terenie oraz usprawnią życie obozowe.

Ognisko traperskie to ognisko, które z założenia ma być niewielkie. Szybko rozpalane i szybko gaszone. Ma służyć szybkiemu przygotowaniu posiłku. Wszystko co musimy znaleźć to dwie nieco grubsze i dłuższe gałęzie. Układamy je w kształcie litery V tak aby rozwidlenie znajdowało się od strony, której wieje wiatr. W miejscu gdzie gałęzie schodzą się ku sobie rozpalamy mały ogień korzystając z cienkiego paliwa. Na blisko ułożonych gałęziach opieramy nasz kociołek. Gałęzie możemy w tym miejscu lekko ociosać aby kociołek stal bardziej stabilnie.

Takie proste ognisko pozwala przygotować posiłek bez przenoszenia w plecaku dodatkowych akcesoriów. Po użyciu również bardzo łatwo zgasimy taki niewielki ogień.

 

survival-szkoła-przetrwania-kurs-survivalu-6

 

Natomiast drugie rozwiązanie dotyczy bytowania w stacjonarnym obozie i pozwala lepiej zorganizować nasz ekwipunek i zabezpieczyć go przed zgubieniem. Wystarczy znaleźć dwa rosnące blisko siebie drzewa i zaklinować między nimi cienkie, proste gałązki lub rozszczepioną grubszą gałąź. Dzięki temu możemy stworzyć system półek, które sprawią, że nie będziemy musieli trzymać ekwipunku na ziemi.

Oba rozwiązanie można zobaczyć na filmie na naszym kanale Youtube.

 

Mam nadzieję, że te proste rozwiązania znajdą zastosowanie w czasie Waszych leśnych przygód.

Zapraszam Was na nasze szkolenia survivalowe odbywające się na Śląsku.

 

Autor: Marcin Surowiec “Treasure Hunter”

One thought on “Ognisko traperskie i udogodnienia obozowe – Bushcraft

  1. Półeczka praktyczna.
    Ognisko jest nieokopane. Trudno będzie zamaskować miejsce po nim.
    Do pewnego zgaszenia owych, nawet małych kłód, będziemy potrzebowali wody, której mamy niewiele.
    Dużo lepszym rozwiązaniem byłby mały rowek wykopany w ziemi, lub na gruncie skalistym, trzy kamienie.
    Co wówczas (grunt skalisty) z resztkami po ognisku?

Skomentuj Żułwi Miszcz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *