Jesień to bardzo dobry czas na wszelkie ćwiczenia terenowe. Aura powoli staje się wymagająca i motywuje do sprawdzania swoich umiejętności.
Dlatego też postanowiliśmy wybrać się na treningowy biwak z ograniczonym sprzętem. Na początku listopada spakujemy kilka przedmiotów i przy ich użyciu spróbujemy zapewnić sobie maksymalnie dużo komfortu w czasie nocy spędzonej w lesie. Przećwiczymy umiejętności survivalowe i bushcraftowe.
Sprzęt, z którego będziemy mogli korzystać to:
-nóż Mora Classic 2
-krzesiwo
-mocna nić lniana
-manierka
-kubek ze stali nierdzewnej.
Poza tym zabierzemy niewielki zapas wody i jedzenia.
Oczywiście ze względów bezpieczeństwa będziemy mieli przy sobie apteczkę oraz telefon. Wciąż rozważamy czy wyjątkowo zrezygnować z zestawu EDC czy po prostu przyjąć założenie, że nie wolno nam z niego korzystać. Jeśli chodzi o ubiór to zostanie on dobrany odpowiednio do panujących warunków pogodowych.
Plan biwaku zakłada przećwiczenie m. in. takich elementów jak budowa schronienia, odizolowanie się od podłoża, rozpalenie i utrzymywanie ognia przez całą noc, pozyskanie i uzdatnienie wody czy budowa pochodni.
Jak będzie w praktyce i ile z tych założeń uda nam się zrealizować dowiecie się już wkrótce.
Autor: Treasure Hunter