Nadszedł czas kolejnych zmian w zestawie EDC linii zero. Po dobrych kilku latach postanowiłem “przeprosić się” z kieszeniami i tam przenosić podstawowe codzienne wyposażenie.
Oprócz sposobu przenoszenia zmieniło się również główne narzędzie.
Więcej szczegółów poznacie po obejrzeniu krótkiego filmu.
Zobaczymy jak długo utrzyma się ten zestaw. A już za tydzień wracamy do bushcraftowej Leśnej Szkółki Niedzielnej.
Autor: Marcin Surowiec “Treasure Hunter”
Witam, ciekawy zestaw. U mnie jest podobnie z tym, że jeszcze zapalniczka benzynowa lata w kieszeni, a Victorek służy odkąd pamiętam, raz nawet naprawdę uratował mi skórę. Proponuję tylko ten metalowy element od smyczy zamienić na niewielki karabinek ponieważ one lubią pękać. Świetny blog, pozdrawiam.