Mors Kochanski “Bushcraft” wstęp

Zaczynamy nasz cykl recenzji książek poświęconych tematyce bushcraftu i survivalu. Na pierwszy ogień bierzemy książkę przez wielu uważaną za biblię leśnej wiedzy. Mowa oczywiście o wydawnictwie “Bushcraft” Morsa Kochanskiego. W odcinkach spróbujemy przybliżyć porady zawarte w tej lekturze.

Mora Bushcraft

Autor pisze, że książka ta nie powstała dla doświadczonych traperów czy ludzi, którzy spędzili w lesie większość życia. Jest to książka dla ludzi którzy chcą zwiększyć swoją wiedzę w zakresie bushcraftu i spędzać komfortowo czas na łonie natury.

Mors uważa, że nie ma powodu aby normalny, zdrowy człowiek nie mógł żyć wygodnie w lasach północnych posiadając kilka prostych, dobrze dobranych przedmiotów takich jak m. in. kociołek i siekiera. Można też zaryzykować stwierdzenie, że z odpowiednią wiedzą można przeżyć całkiem nieźle bez tych dwóch przedmiotów. Według Morsa najważniejszą i najbardziej przydatną umiejętnością bushcraftową i survivalową jest rozniecanie ognia. Ogień ogrzewa i osusza, uzdatnia wodę i sprawia, że jedzenie jest bezpieczne do spożycia, przekształca przypadkowe miejsce lesie w dom. Ogień to niezgorszy kompan gdy jesteśmy sami w dziczy, wpatrywanie się w płomienie nigdy się nie nudzi. Posiadanie środków i wiedzy koniecznej do rozpalenia ognia w każdych warunkach w każdej chwili jest warunkiem wstępnym dla przetrwania i życia w lesie. Opanowanie sztuki rozpalania ognia ma przemożny wpływ na nasze bezpieczeństwo w terenie.

Kociołek stanowi bardzo ważny element ekwipunku. Zagotujemy w nim wodę, przyrządzimy posiłek, stopimy śnieg, z jego pomocą ugasimy ogień. W razie konieczności możemy użyć go do kopania w ziemi, stanowi też doskonały pojemnik do zbierania leśnych owoców. Picie odpowiedniej ilości bezpiecznej wody jest konieczne aby zachować sprawność ciała i umysłu. Mnóstwo pasożytów takich jak np. Lamblie ginie podczas gotowania. Gotowanie jest najbardziej efektywną i wygodną metoda przyrządzania żywności w lesie. Można sobie poradzić bez kociołka ale z pewności jego brak będzie bardzo odczuwalny.

Jeśli chodzi o narzędzia przydatne w leśnym rzemiośle najważniejszym według Kochanskiego jest siekiera. Siekiera jest najbardziej wytrzymałym i wszechstronnym narzędziem pozwalającym przygotowywać drewno na opał, budować schronienie z materiałów naturalnych oraz tworzyć wiele przedmiotów codziennego użytku. Nóż jest najmniejszym narzędziem tnącym, które należy nosić przy sobie. Jest lekki, nierzucający się w oczy i zawsze pod ręką gdy trzeba wykonać jakąkolwiek czynność leśnego rzemiosła. Nóż tak jak ogień jest wspaniałym narzędziem jeśli używany bezpiecznie i z odpowiednia wiedzą, ale ukarze nas natychmiast jeśli będziemy nieuważni i nie posiądziemy odpowiedniej wiedzy.

Używanie siekiery do powalenia drzewa jest jedną z najbardziej niebezpiecznych czynności w lesie. Piła jest uzupełnieniem, którego używanie nie niesie za sobą takiego ryzyka. Jest bezpieczniejsza, cichsza i szybsza w takich zadaniach jak porcjowanie drewna na opał.

Sznurki i wiązania są używane najczęściej w leśnym bytowaniu. Bez sznurka nie sposób obracać świdrem w łuku ogniowym, nie sposób zbudować łuk, linki wędkarskiej, sieci i wnyków. Jakaś forma wiązania konieczna jest aby związać chrust, połączyć tyczki na budowę schronienia, zbudować tobogan, sanie czy kanu. Tworzeniu sznurków to ważna umiejętność która pozwala zrobić nic do szycia z pokrzywy oraz line holowniczą z trawy.

Bardzo istotną kwestią jest możliwość pełnego i komfortowego wypoczynku w trakcie naszego bytowania. Gdy pogoda jest łagodna, w zasadzie gotowe łoże możemy znaleźć w suchym miejscu pod kopułą dużego białego świerku. Gdy jest zbyt zimno lub mokro ogień przyniesie ukojenie. Przy dłuższym pobycie w terenie jakaś forma schronienia będzie konieczna. Pozwoli ochronić się przed zmienną pogodą i lepiej wykorzysta ciepło ognia.

Surowe materiały wykorzystywane w bushcraftcie to dostępne rośliny i zwierzęta. Im większa nasza wiedza tym więcej możliwości korzystania z zasobów naszego terenu. Każdy naturalny wytwór lasu ma jakieś zastosowanie.

Już niedługo kolejna część opisująca książkę Morsa Kochanskiego.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *